Św. Małgorzata wg legendy została połknięta przez smoka, ale Bóg uratował ją od zguby. W sztuce ukazywano ją najczęściej z potworną bestią, niekiedy nawet w realistyczny sposób pokazywano świętą cudownie wydostającą się z cielska smoka. Kult Małgorzaty był w średniowieczu bardzo popularny, a w Krakowie został zaszczepiony prawdopodobnie w końcu XIII w. przez Hermana z Leodium – rektora kościoła Św. Małgorzaty w Bytomiu i kanonika katedry na Wawelu.
Zdajemy sobie wszyscy dobrze sprawę, że wejść do tej Katedry nie można bez wzruszenia. Więcej powiem: nie można do niej wejść bez drżenia wewnętrznego, bez lęku bo zawiera się w niej - jak w mało której Katedrze świata - ogromna wielkość, którą przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość.
Kardynał Karol Wojtyła